W Wildzie miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, w którym 29-letni mężczyzna zaatakował ratowników medycznych udzielających mu pomocy. Policja została wezwany na miejsce intervenować, po tym jak pacjent stał się agresywny i niebezpieczny dla personelu medycznego. Zatrzymany usłyszał prokuratorskie zarzuty, a konsekwencje jego działań mogą doprowadzić do trzech lat pozbawienia wolności.
Incydent miał miejsce 1 lipca, gdy policjanci z Komisariatu Policji – Poznań Wilda otrzymali zgłoszenie o ataku na ratowników medycznych na stacji kolejowej Poznań-Dębiec. Agresywny pacjent, który wcześniej zgłaszał ból w klatce piersiowej, zaczął behawioralnie reagować na interwencję medyków. Początkowo ratownicy znieśli jego wulgaryzmy, jednak sytuacja szybko przerodziła się w fizyczny atak.
Na miejsce wezwano policję, gdy mężczyzna zaczął grozić ratownikom pobiciem oraz użył przemocy fizycznej. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, szybko obezwładnili napastnika. Badania wykazały, że miał on w organizmie ponad 4 promile alkoholu. W wyniku zebranych dowodów zatrzymany usłyszał poważne zarzuty dotyczące kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej pracowników medycznych.
Warto podkreślić, że takie incydenty są nie do przyjęcia, a osoby zatrzymane za atak na służby publiczne mogą ponieść poważne konsekwencje prawne. Zgłoszenia przestępstw przez ratowników medycznych mają na celu nie tylko ochronę ich własną, ale także utrzymanie bezpieczeństwa wszystkich osób, które w trudnych chwilach potrzebują wsparcia.
Źródło: Policja Poznań
Oceń: Zatrzymanie mężczyzny za atak na ratowników medycznych w Wildzie
Zobacz Także